czwartek, 5 lutego 2015

Czy dysleksja to choroba?



Jak często spotykacie się, ze stwierdzeniem, że dysleksja to tylko wymówka, przecież to nie choroba?
Czasami słyszałam, też że dysleksja to jest coś z czego można się wyleczyć. Jeżeli z czegoś można się wyleczyć to znaczyłoby, że jest na to jakieś lekarstwo. Natomiast jeżeli na coś jest lekarstwo to jest to choroba, bo tylko choroby leczymy lekarstwami.

Pytanie, które mi się nasuwa, czy to w ogóle jest choroba?
Moim zdaniem nie. Jeżeli uważacie inaczej napiszcie w komentarzu. Nie słyszałam jeszcze by ktoś zajmował się jej leczeniem. Według mojej wiedzy to są jedynie trudności w różnych dziedzinach szczególnie przeszkadzające w nauce. Trudności te są nazywane specyficznymi, bo inne osoby bez tej przypadłości, takich trudności nie mają. Dla zwykłego ucznia zamienianie czy gubienie literek w środku jest dziwne i penie jest to pośpiech lub nie znajomość liter. Spotkałam się też z opinią, że te specyficzne kłopoty mają dzieci upośledzone umysłowo. Natomiast jak wynika z badań te kłopoty nie są absolutnie związane z obniżeniem sprawności umysłowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz