Dziecko ma problem w rozróżnianiu głosek, jeśli źle
rozwijają się funkcje słuchowo-językowe. Niektóre wyrazy brzmią identycznie np.
koza – kosa, Kasia – kasza itp. Trudności w rozróżnianiu głosek z wyrazu, także
w zapamiętywaniu i scalaniu pojedynczych głosek w słowo. Każda głoska
wypowiadana osobno brzmi inaczej niż całe słowo. Problemem jest zapamiętanie
liter i ich odpowiedników w postaci głosek oraz czytanie na głos, szczególnie w
początkowym okresie nauki, gdy dekodują się zapisanie słowa litera po literze.
Prowadzi to do kłopotów ze zrozumieniem czytanego tekstu. Z powodu
niewyodrębnienia we właściwej kolejności wszystkich głosek często podczas
pisania pomijają litery.
Z dysleksją wiążą się też kłopoty z zapamiętywaniem nazw,
nazwisk, a jeszcze bardziej z przypominaniem ich sobie. Cierpiącym na to
zaburzenie ciężko się zdarza „mieć coś na końcu języka”.
Powodem trudności osób dyslektycznych jest nieprawidłowy,
nieharmonijny rozwój pewnych części układu nerwowego (mózgu i móżdżka), które
związane są z mową, czytaniem i pisaniem.
W 1900 oraz w 1917 roku w monografiach angielskiego
lekarza Jemesa Hinshelwooda znalazła się informacja, że dysleksja może być
dziedziczona. Do dnia dzisiejszego wyodrębniono 4 geny odpowiedzialne za
nietypowy rozwój mózgu w okresie prenatalnym. Określono kilka rodzajów
niedokształceń mózgu związanych z tymi zaburzeniem. Jednym z nich jest zablokowanie procesu
przemieszczenia się komórek pomiędzy warstwami kory mózgowej, co prawdopodobnie
następuje już między 16 a 24 tygodniem ciąży. Odkryto również, że w mózgach
ludzi cierpiących na dysleksję w pierwszej warstwie kory znajdują się skupiska
niedojrzałych komórek. Stwierdzono też, nieprawidłową budowę tzw. planum temporale w części płatów
skroniowych związaną z przetwarzaniem mowy. U ludzi dobrze czytających planum temporale jest asymetryczne – w lewej
półkuli większe niż w prawej. U osób z
dysleksją oba są tej samej wielkości.
Dysfunkcje są też powodowane przez zmianę w spoidle
większym, łączącym obie półkule mózgowe. Brytyjscy profesorowie Angela Fawcett
i Rod Nicolson stwierdzili, że to móżdżek odpowiada za wspomniane problemy z
automatyzacją.
Dysfunkcje są też powodowane przez zmianę w spoidle
większym, łączącym obie półkule mózgowe. Brytyjscy profesorowie Angela Fawcett
i Rod Nicolson stwierdzili, że to móżdżek odpowiada za wspomniane problemy z
automatyzacją.
Wolne tempo odbioru informacji i reagowania prawdopodobnie
ma źródło w nieprawidłowej budowie podsystemu wielokomórkowego, który znajduje
się w systemie wzrokowym, słuchowym i
prawdopodobnie związane z czuciem – dotyku i ruchu. Kanał wielokomórkowy, np. w
systemie wzrokowym, to duże komórki zwojowe w siatkówce i grube włókna, którymi
informacja z siatkówki przekazywana jest do ośrodka wzrokowego w korze
mózgowej. U osób z dysleksją komórki, które wchodzą w skład tego systemu, są
zbyt małe, a włókna - zbyt cienkie.
Nietypowy rozwój mózgu, będący przyczyną dysleksji, jest nie
tylko uwarunkowany genetycznie. Zaburzenia mogą pojawiać się na wskutek
rozmaitych zewnętrznych czynników uszkadzających centralny układ nerwowy w
okresie prenatalnym. Może do tego dojść również w okresie porodu, albowiem
nawet krótki niedotlenienie powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu. Szczególnie
niebezpieczny jest poród przedwczesny, gdy dziecko przychodzi na świat
niedojrzałe do oddychania.
Dysleksji nie powodują urazy psychiczne ani czynniki
środowiskowe. Ale środowisko, może sprawić, że mowa u dziecka nie będzie
rozwijała się tak jak należy.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz