środa, 29 stycznia 2014

Problem na całe życie.



Generalnie dysleksja jest problemem całego życia. W kolejnych latach zmieniają się symptomy. Pozostają sporadyczne błędy ortograficzne, przestawianie cyfr, nieprawidłowe wstawianie przecinka, przekręcanie wyrazów. Osoby z dysleksją zapominają dat spotkań, czasem nadal źle czytają i bardzo się tego wstydzą, mają wątpliwości co do ortografii. Trudności związane z dysgrafią i dysortografią do końca życia wymagają stałej czujności. Jeśli jednak problemy z dekodowaniem pokona się wcześnie, to już w czwartej, piątej klasie można nie mieć problemu z czytaniem.

Z problemem tym należy nauczyć się żyć i funkcjonować. Często większość zaburzeń  można ograniczyć lub wyeliminować poprzez postępowanie wg określonych zasad, np. korzystanie ze słownika elektronicznego, nie wiązać butów na sznurówki itp. Dyslektycy często wykazują się dużą kreatywnością omijając sytuacje, w których popełniają często błędy. Kolejnym elementem ułatwiającym późniejsze życie dyslektykom jest postępowanie wg. ustalonych zasad. Jeżeli jakaś czynność jest zawsze wykonywana w ten sam sposób, trudniej w niej popełniać błędy. Rytuały w codziennym życiu stają się więc bardzo pomocne.

Bardzo ułatwia życie stosowanie zasad (rytuałów), które wykorzystywane są przez nielicznych z grona najbogatszych ludzi na świecie. Zgodnie z zasadą Pareto zwaną inaczej 80/20, 80 % dóbr znajduje się w rękach 20% społeczeństwa. Ci co czerpią inspiracje od najlepszych sami stają się najlepsi.

Dysleksja może więc okazać się nie problemem co rozwiązaniem problemów poprzez stosowanie metod najbogatszych ludzi świata.

Jak pracuje mózg dyslektyka?


Dziecko ma problem w rozróżnianiu głosek, jeśli źle rozwijają się funkcje słuchowo-językowe. Niektóre wyrazy brzmią identycznie np. koza – kosa, Kasia – kasza itp. Trudności w rozróżnianiu głosek z wyrazu, także w zapamiętywaniu i scalaniu pojedynczych głosek w słowo. Każda głoska wypowiadana osobno brzmi inaczej niż całe słowo. Problemem jest zapamiętanie liter i ich odpowiedników w postaci głosek oraz czytanie na głos, szczególnie w początkowym okresie nauki, gdy dekodują się zapisanie słowa litera po literze. Prowadzi to do kłopotów ze zrozumieniem czytanego tekstu. Z powodu niewyodrębnienia we właściwej kolejności wszystkich głosek często podczas pisania pomijają litery.


Z dysleksją wiążą się też kłopoty z zapamiętywaniem nazw, nazwisk, a jeszcze bardziej z przypominaniem ich sobie. Cierpiącym na to zaburzenie ciężko się zdarza „mieć coś na końcu języka”.



Powodem trudności osób dyslektycznych jest nieprawidłowy, nieharmonijny rozwój pewnych części układu nerwowego (mózgu i móżdżka), które związane są z mową, czytaniem i pisaniem. 


W  1900  oraz w 1917 roku w monografiach angielskiego lekarza Jemesa Hinshelwooda znalazła się informacja, że dysleksja może być dziedziczona. Do dnia dzisiejszego wyodrębniono 4 geny odpowiedzialne za nietypowy rozwój mózgu w okresie prenatalnym. Określono kilka rodzajów niedokształceń mózgu związanych z tymi zaburzeniem. Jednym  z nich jest zablokowanie procesu przemieszczenia się komórek pomiędzy warstwami kory mózgowej, co prawdopodobnie następuje już między 16 a 24 tygodniem ciąży. Odkryto również, że w mózgach ludzi cierpiących na dysleksję w pierwszej warstwie kory znajdują się skupiska niedojrzałych komórek. Stwierdzono też, nieprawidłową budowę tzw. planum temporale w części płatów skroniowych związaną z przetwarzaniem mowy. U ludzi dobrze czytających planum temporale jest asymetryczne – w lewej półkuli  większe niż w prawej. U osób z dysleksją oba są tej samej wielkości.
Dysfunkcje są też powodowane przez zmianę w spoidle większym, łączącym obie półkule mózgowe. Brytyjscy profesorowie Angela Fawcett i Rod Nicolson stwierdzili, że to móżdżek odpowiada za wspomniane problemy z automatyzacją.
 
Dysfunkcje są też powodowane przez zmianę w spoidle większym, łączącym obie półkule mózgowe. Brytyjscy profesorowie Angela Fawcett i Rod Nicolson stwierdzili, że to móżdżek odpowiada za wspomniane problemy z automatyzacją.


Wolne tempo odbioru informacji i reagowania prawdopodobnie ma źródło w nieprawidłowej budowie podsystemu wielokomórkowego, który znajduje się w systemie wzrokowym,  słuchowym i prawdopodobnie związane z czuciem – dotyku i ruchu. Kanał wielokomórkowy, np. w systemie wzrokowym, to duże komórki zwojowe w siatkówce i grube włókna, którymi informacja z siatkówki przekazywana jest do ośrodka wzrokowego w korze mózgowej. U osób z dysleksją komórki, które wchodzą w skład tego systemu, są zbyt małe, a włókna - zbyt cienkie.
Nietypowy rozwój mózgu, będący przyczyną dysleksji, jest nie tylko uwarunkowany genetycznie. Zaburzenia mogą pojawiać się na wskutek rozmaitych zewnętrznych czynników uszkadzających centralny układ nerwowy w okresie prenatalnym. Może do tego dojść również w okresie porodu, albowiem nawet krótki niedotlenienie powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu. Szczególnie niebezpieczny jest poród przedwczesny, gdy dziecko przychodzi na świat niedojrzałe do oddychania.
Dysleksji nie powodują urazy psychiczne ani czynniki środowiskowe. Ale środowisko, może sprawić, że mowa u dziecka nie będzie rozwijała się tak jak należy.